Pocałował ją delikatnie w czoło siadając na łóżku.
- Poczekaj, zobaczę co da się zrobić. - wstał i wyciągnął z kiszeni telefon.
Na twarzy dziewczyny pojawił się delikatny uśmiech. Położyła głowę na poduszce przykrywając się po samą szyję grubym, polarowym kocem. Chłopak na chwilę opuścił jej świątynię. Po kilku minutach wrócił oznajmiając, że mama zgodziła się aby dziś u niej zanocował. Gabryś ma dobre relacje z mamą i wie, że zawsze może na nią liczyć. Mają do siebie pełne zaufanie. Siedemnastolatek zszedł na dół porozmawiać z babcią dziewczyny i przy okazji pomóc jej uporać się z panującym bałaganem do powrotu pani Magdy ze szpitala.
- Ja to wezmę. - powiedział podnosząc z ziemi zniszczony telewizor.
- Dziękuję , Ci bardzo. - powiedziała starsza Pani.
Wyniósł go po czym wrócił do salonu
- Wytrzepię go z tych szkieł, niech Pani nie odkurza bo Lilu zasnęła. - powiedział zwijając brązowy dywan.
Gdy prace porządkowe na dole szły pełną parą Lilu nie mogła zasnąć. Kręciła się z boku na bok nie mogą uwolnić myśli od całego zdarzenia. Myślała o leżącej w szpitalu mamie pocieszając się tym, że ma ochronę i że nie ma szans na to, że coś jej się stanie. Chwyciła w dłonie laptopa i wpisała link bloga. Odebrała komentarze co do wcześniejszego postu. Zdobyła poparcie wielu ludzi, którzy podobnie patrzą na całą tą sytuację. Otworzyła nowe okno i zaczęła pisać.
Czwartek 26 sierpnia 2011, godz : 19:21
Nic, tylko usiąść i utonąć we własnych łzach.
Nieoczekiwany zwrot akcji i plany związane z wolontariatem muszą poczekać. Wiecie.. nie rozumiem tego, nie potrafię pojąć podłości ludzkiej. Tego jak bez żadnych skrupułów, pohamowań potrafią zrobić coś co wywraca życie innego człowieka do góry nogami. Siedzę przykryta po sam nos kocem z kartonem chusteczek co chwila ocierając płynące z tęsknoty i strachu łzy. Martwię się, cholernie martwię się o mamę... Nigdy nie czułam się tak fatalnie. Nigdy nie czułam się bardziej bezbronna niż teraz. W tle leci moja ulubiona piosenka, która przywołuję masę miłych, cudownych wspomnień. Lecz w tym momencie nawet ona nie jest wstanie namalować na mojej twarzy uśmiechu. Dziękuję Bogu, że postawił na mojej drodze tak wspaniałych ludzi, na których mogę liczyć ZAWSZE. Ją, że odbiera moje telefonu w środku nocy. Jego, że mnie kocha i troszczy na każdym kroku traktując jak dzieciaka. Młodszego brzdąca, którego ma zawsze na oku i nie pozwoli zrobić najmniejszej krzywdy. Wiem, że dzięki Nim niedługo stanę na nogi.
Kocham Cię mamo, bardzo Cię kocham !
tonąca w łzach Lilka.
Kilka minut i publikacja dokonana. Dziewczyna ułożyła się wygodnie na łóżku. Nagle przypomniało jej się, że jutro jest ten dzień. Dzień, w którym jej przyjaciółka opuszcza Polskę na długo, bardzo długo. Sięgnęła po telefon i napisała sms-a.
Do Zuzy : "Zuzka ! Liwia jutro o 17:30 ma samolot do Londynu."
Odpowiedź : "Wiem, pamiętam.. I wcale a wcale mnie to nie cieszy... ;c "
Do Zuzy : "Chciałabym pójść jutro do niej i ostatni raz się z nią pożegnać.. ale się boję.. Cholernie boję się wyjść z tego przeklętego domu !"
Odpowiedź : "Pójdziemy tam razem z Gabrysiem i Pawłem.. Wszystko będzie dobrze zobaczysz ;* "
Do Zuzy : "Obyś miała rację. Jutro 15:00 u mnie. Dobranoc misia ;* "
Odpowiedź : "Okej, dobranoc ;* "
Odłożyła telefon i zeszła na dół poinformować o planach Gabrysia. Spotkali się na schodach.
- Myślałem, że śpisz. - powiedział obejmując dziewczynę w pasie.
- Nie.. jakoś nie mogłam zasnąć. - odpowiedziała układając swoje ręce na jego szyi.
Zaniósł ją do pokoju i powiedział, że rozmawiał z babcią o dzisiejszym nocowaniu tu i się zgodziła. Lilu uśmiechnęła się dziś pierwszy raz tak szczerze. Jej oczy jednoznacznie mówił, że jest szczęśliwa. Cieszyła się, że jej chłopak ma tak dobre relacje z jej rodziną.
Cudne :D uwielbiam to !
OdpowiedzUsuńsuper ! następny < 3
OdpowiedzUsuńnastępny! uwielbiam to ! <3
OdpowiedzUsuńWspaniałe, cudowne i niesamowite! <3
OdpowiedzUsuńChcę już następny. ;*
ojeny! jakie cudowne <3 cudownie piszesz i zazdrszczę Ci talentu ! ;-* dodawaj następnego posta, bo doczekać się nie mogę :D / TOSIA
OdpowiedzUsuńpisz ! jesteś niesamowita <3
OdpowiedzUsuńTo sie nigdy nie robi nudne! Z każdym rodziałem coraz ciekawsze. Nie moge się już doczekać kolejnego ! :)
OdpowiedzUsuńJesteś Wspaniała !
OdpowiedzUsuńDziękuje za to co robisz ! ;**
dalej, dalej, dalej! <333333333
OdpowiedzUsuńKochana pisz dalej i nigdy nie przestawaj tego robić ... Czekam na kolejne :):**
OdpowiedzUsuńKocham Cię normalnie . Boskaaaaa. < 3
OdpowiedzUsuńGabryś jest świetny ; D
CUDOWNA JESTEŚ. ; ********
Musisz wydać książke . KONIECZNIE ; ))
OdpowiedzUsuńcudniee ;d
OdpowiedzUsuńpisz daleej ! :D
Kocham ♥
OdpowiedzUsuńPiękny blog.. zajebiste wpisy..
Pozdrawiam ; * nie marnuj dziewczyno takiego talentu ; )
Jestem najlepsza. Nie wyobrażam sobie teraz że mogłabym przestać to czytać . <3
OdpowiedzUsuńpisz to jak najszybciej, bo wchodze kilka razy dziennie na tą stronę i jest mi smutno że nie ma nic nowego. to jest boskie.! <3
OdpowiedzUsuńja już swoje naście lat mam od kilku lat za sobą ale bardzo miło czytać to co piszesz i przenieść się w tamte nie tak odległe czasy, pozdrawiam Marty
OdpowiedzUsuńKocham ten blog ! < 33
OdpowiedzUsuńDawaj więcej ..:D
szkoda,ze niema takich lektur w sql . : **
Jejkuuuu ! ;-*
OdpowiedzUsuńGenialne to jest < 3
Pisz jak najszybciej ; D ;***
Jeeej.
OdpowiedzUsuńniesamowite są te rozdziały! <333
Czekam na następny :**
UWIELBIAM KURWA! <3<3<3
OdpowiedzUsuńnastępny...! ;**
OdpowiedzUsuńnastępnyy proszę <3 !
OdpowiedzUsuń