Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2012

ROZDZIAŁ LXII

Jej oczy zaszkliły się, kiedy stojący nad Filipem chłopak zaczął nim potrząsać. Bez żadnego zastanowienia wbiegła do sali. Wzrok obojga nastolatków skierował się na nią. Oboje czuli zakłopotanie, lecz Gabryś nie ukrywał złości. - Czy Was kurwa do reszty pojebało ? - wrzasnęła blondynka. - O proszę kogo ja widzę.. - rzucił oschle Gabryś. - Daruj sobie co ? - bąknęła Lilu patrząc na niego zaszklonymi oczami. - O nie kochanie.. na litość to Ty mnie nie weźmiesz. - powiedział udając się w stronę drzwi. - Gabryś ! - wrzasnęła nastolatka. Chłopak spojrzał na nią przeszywającym wzrokiem a potem skierował go na Filipa. - Z Tobą gnoju jeszcze nie skończyłem. - powiedział spokojnym tonem. - Bardzo się cieszę. - odezwał się Filip. - Co Ty powiedziałeś ? - brunet podszedł do niego nachylając się nad łóżkiem. - To co słyszałeś. - powiedział spokojnie cały czas leżąc bez ruchu. Lilu podeszła do Gabrysia i próbowała go odciągnąć. Odepchnął ją i złapał za ubranie blondyna mówiąc do niego bardzo dosa

• STRESZCZENIE ROZDZIAŁÓW OD XL - LX

Wieczorem Lilu odwiedza Gabryś.Wnosi kulejącą dziewczynę po schodach i będąc w pokoju wyznaje jej miłość. Wieczór spędzają w swoich ramionach oglądając film. Lilu pierwszy raz od bardzo dawna czuje się bezpieczna. Następnego dnia blondynka dostaje wiadomość od Zuzki, że oficjalnie jest z Pawłem. Zaniepokojona nastolatka pisze wiadomość do Pawła i prosi go by nie skrzywdził jej przyjaciółki. Chłopak dał jej słowo, że tego nie zrobi. Pomimo zapewnień, Lilu nadal czuje niepokój. Wieczorem włącza komputer i dostaje wiadomość od Filipa. Blondyn prosi ją o spotkanie i narzuca się dziewczynie. Zdenerwowana każe mu zniknąć z jej życia. Zmęczenie daje szybko o sobie znać i nastolatka zasypia. Adorator nie ustępuje i wysyła kolejną wiadomość.W wiadomości wyznaje jej miłość i oznajmia, że przegrał i zniszczył wszystko co naprawdę dawało mu szczęście. Prosi ją aby o nim nie zapomniała. Następnego dnia dziewczyna umawia się z przyjaciółkami w galerii by pomóc Zuzce w kupnie sukienki na wes

ROZDZIAŁ LXI

Płacz nie ustępował. Gdy łkała w poduszkę, która już nie miała jak chłonąć słonych kropel obudziła się Maggie. Usiadła na łóżku przecierając oczy. - Która godzina ? - zapytała patrząc przymrużonymi oczami na Lilę nie dostrzegając mokrych policzków. Nie odpowiedziała, nie dała rady wydusić z siebie słowa. Pokazała jej tylko ekran telefonu. Na początku oślepienie mocnym światłem nie pozwoliło na odczytanie zlewających się cyfr. 04:25 po kilku minutach była już rozczytywana przez brunetkę. - Bożeee, mała czemu Ty płaczesz ? - spojrzała na nią ciepłym i zatroskanym wzrokiem. - Nie chce teraz o tym gadać. - odpowiedziała zanosząc się płaczem. - Chodź tu ! - powiedziała mocno ją przytulając. Lilu bez żadnych oporów oddała się w ramiona starszej kuzynki. Siedziały tak kilka minut aż blondynka trochę się uspokoiła. Odetchnęła głęboko dziękując Margaret. Po chwili obie już smacznie spały. Ranek a raczej popołudnie 31 sierpnia. - Dzień dobry królewny ! - krzyknęła mama wpadając jak huragan do

ROZDZIAŁ LX

Przywitanie ciepłe i pełne serca dało Margaret odczuć rodzinną atmosferę. Stała na dole w holu czekając na dalsze instrukcje nie ukrywając, że jest bardzo zmęczona. - Dziś prześpisz się w pokoju Lilu wraz z nią. Ma duże łóżko więc się pomieścicie. - oznajmiła kobieta. Lilka wzięła bagaż kuzynki i udały się na górę do jej pokoju. Gdy brunetka przekroczyła próg jej zachwyt pomieszczeniem był nie do opisania. Przyglądała się wszystkiemu z otwartą buzią i oczami błyszczącymi jak dwa małe diamenty. Usiadła na łóżku i spojrzała na wstawiającą do garderoby walizkę nastolatkę. - Musisz mieć cudownie z takimi rodzicami. - Mamą.. - rzuciła Lila spuszczając głowę. - Bożeee. Wybacz mi... - podeszła do niej i potarła ramiona. - Nie rozmawiajmy o tym. Chyba żadna z nas nie lubi tego tematu. - oczy Maggie się zaszkliły a Lilu udała się w pośpiechu do łazienki. Nawet rok nie minął od śmierci jej taty. Grudzień, mroźna zima.. Śpieszył się na przedstawienie do jej szkoły. Tir, skrzyżowanie i ogromna