Przywitanie ciepłe i pełne serca dało Margaret odczuć rodzinną atmosferę. Stała na dole w holu czekając na dalsze instrukcje nie ukrywając, że jest bardzo zmęczona.
- Dziś prześpisz się w pokoju Lilu wraz z nią. Ma duże łóżko więc się pomieścicie. - oznajmiła kobieta.
Lilka wzięła bagaż kuzynki i udały się na górę do jej pokoju. Gdy brunetka przekroczyła próg jej zachwyt pomieszczeniem był nie do opisania. Przyglądała się wszystkiemu z otwartą buzią i oczami błyszczącymi jak dwa małe diamenty. Usiadła na łóżku i spojrzała na wstawiającą do garderoby walizkę nastolatkę.
- Musisz mieć cudownie z takimi rodzicami.
- Mamą.. - rzuciła Lila spuszczając głowę.
- Bożeee. Wybacz mi... - podeszła do niej i potarła ramiona.
- Nie rozmawiajmy o tym. Chyba żadna z nas nie lubi tego tematu. - oczy Maggie się zaszkliły a Lilu udała się w pośpiechu do łazienki.
Nawet rok nie minął od śmierci jej taty. Grudzień, mroźna zima.. Śpieszył się na przedstawienie do jej szkoły. Tir, skrzyżowanie i ogromna zamieć. Nie miał szans aby wyjść z tego cało. Dwudziesty grudnia... data, która powinna kojarzyć się z radością, nadchodzącymi świętami daje w kość przywracając wspomnienia. Ból, łzy, cierpienie i obwinianie za to wszystko tylko i wyłącznie siebie.
- Maggie. - rzuciła Lilu wchodząc do pokoju.
Dziewczyna już spała przykryta czerwoną kołdrą. Lilu zgasiła wszystkie światła i położyła się obok niej w dłoni ściskając telefon.
Do Zuzy - Jest taka śliczna, że aż wstyd mi się gdzieś z nią pokazać ! Wysoka brunetka o ciemnych oczach. Miła i taka kochana. A teraz padła ze zmęczenia i śpi obok mnie. ; ) Jest już prawie 2 więc pewnie Ty też śpisz. Dobranoc rudzielcu ;*
Wsunęła telefon pod poduszkę i zamknęła oczy. Sen nie przychodził. Sześć godzin snu przed wyjazdem starczyło by teraz całą noc spędzić na czuwaniu. Kręciła się z boku na bok. Odbyła już dwie wycieczki do kuchni i nic. Spojrzała na zegarek - dochodziła czwarta. Usiadła na łóżku i chwyciła na kolana laptopa leżącego na nocnym stoliku. Przejrzała stare wpisy bloga i otworzyła nowy post..
Środa 31 sierpnia 2011, godz : 03:56
Jedno wielkie niewyobrażalne ja pierdole !
Tak mi się życie skomplikowało, ze chyba żadne słowa tego nie oddadzą. Tyle łez co wylałam przez ostatnie dni to masakra. Jakiś niewyobrażalnie straszny horror, którego w żaden sposób nikt nie potrafi ogarnąć.. Słowa " Wszystko będzie dobrze" działają na mnie jak płachta na byka. No ale do rzeczy.. To, że Filip wrócił wiecie lecz nie wiecie dlaczego.. On wrócił tu dla mnie.. Jedni pomyślą .. "Boże jaki cudowny chłopak" ale Ci co nas znają nie są za. Obecnie leży w szpitalu po próbie samobójczej z mojego powodu. Fakt w liście napisał.. " Zniszczyli mnie. Zniszczyli, potraktowali jak psa. Własna rodzina, znajomi, przyjaciele. Ludzie, w których myślałem, że mam oparcie. Dlatego teraz uważnie mnie posłuchaj. - Nie chcę byś kiedykolwiek powiedziała, że to przez Ciebie." Co z tego skoro moje poczucie winy będzie we mnie do końca życia. Przez tą całą sprawę kłócę się z Gabrysiem bo nie potrafię wybrać co jest dla mnie lepsze. Gdy zapytał czy coś czuję do Filipa nie odpowiedziałam bo nie wiedziałam jak. Wstał i wyszedł trzaskając drzwiami. Nie jest dobrze. A teraz kilka wieści mam nadzieje, że dobrych. Fakt jedna z nich jest poparta ogromną tragedią - zginęło moje najbliższe wujostwo a ich córka mieszka od kilku godzin z nami. Ma na imię Margaret i jest ode mnie starsza o 2 lata. Taka wymarzona siostra, której nigdy nie miałam. Wołają na nią Maggie i ta śliczna bestia teraz właśnie śpi w moim łóżku a ja nie mogę choć na sekundę zmrużyć oczu... Fatum ? Kara za moje podłe zachowanie ? Możliwe.. Druga dobra wiadomość. Nie wiem czy się chwalić czy nie ale na lotnisku poznałam uroczego chłopaka. Wiecie.. jakbym już gdzieś go widziała ale za nic w świecie nie mogę skojarzyć gdzie. Jak wziął mój numer to rzucił coś w stylu. " Dzięki, że nie krzyczałaś na mój widok jak te inne napalone małolaty" - dziwnee. Aaaaa najważniejsze ma na imię Liam i ma babcię w Toruniu więc mam nadzieję, że jeszcze na siebie wpadniemy. Rozpisałam się jak nienormalna a co najlepsze nadal nie chce mi się spać.. Cieszycie się, że już jutro szkoła ? Bo ja jakoś nie bardzo. Wymarzone liceum ale co z tego jak w życiu się tak pieprzy. Po rozpoczęciu muszę odwiedzić Filipa, porozmawiać szczerze z Gabrysiem i zapoznać Maggie z moimi przyjaciółmi. Trzymajcie kciuki aby wszystko ułożyło się jak najlepiej nie tylko dla mnie.. dla wszystkich.
Powiedź, że masz dla mnie plan awaryjny. Boże nie zapominaj, że jestem tylko nastolatką bojącą się własnego cienia.
zagubiona Lilu.
Zamknęła laptopa i położyła go na podłodze tuż obok łóżka. Poczuła wibrację telefonu i szybko po niego sięgnęła. Na ekranie widniały słowa powodujące przyśpieszone bicie serca i łzy w oczach. Wtuliła głowę w poduszkę tak aby uciszyć swój rozpaczliwy płacz.
no kurde no.:D
OdpowiedzUsuńI dalej taki moment a ty kończysz. :D
Boskie, świetne. :D
Boskie <3 chce następny !!
OdpowiedzUsuńDokładnie, nie można kończyć w takim momencie ;D
OdpowiedzUsuńświetne, jak zawsze ;>
rewelacyjne. ;*
OdpowiedzUsuńjesteś WREDNA zawsze kończysz w najlepszych momentach. ;))))
zajebisty rozdział ;D
OdpowiedzUsuńjak zawsze ;d. czekamczekamczekam!
świetny . ; ** szkoda że skonczylaś go na tym momencie ;p pisz dalej . ! ; * ♥
OdpowiedzUsuńA co z Fabianem ? Liwią ? Pawłem ? Niną ? Nikodemem i Kimi ? ;D
OdpowiedzUsuńboski rozdział ;D
OdpowiedzUsuńale nie kończ w takich momentach ; d
o Kimi dawno nie wspomniałaś <3
OdpowiedzUsuńto już jest nałóg ;D pisz dalej ^^ i zapraszam do mnie na: modabysziszu.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWłaśnie co się stało z Kimim?? A Liam na tym zdjęciu jest jakiś dziwny. Ale szkoda, że akurat na takim momencie skończyłaś eh...
OdpowiedzUsuńaa !! Kończysz zawsze w najgorszych momentach ; p
OdpowiedzUsuńśliczna bestia ? - dobre . hhaha
pisz szybko następny ♥♥
Kocham to!
OdpowiedzUsuńFajnie wplatasz tu nowe osoby (i nawet na początku oczywiście nie poznałam, ale wydawało mi się, że znam to nazwisko Liama ;) już wiem...) Ale właśnie czekam na jakiś powrót do "starych" bohaterów ;P
pozdro!
Skoro jesteś chora to może kolejny rozdział ?? :D
OdpowiedzUsuńLiam z One Direction?! łAA <3
OdpowiedzUsuńoooo ezu, skojarzyłam wreszcie kim może być ten Liam ! :) ale ty masz główkę do pomysłów ;*
OdpowiedzUsuńA jak sie czuje Filip ? Co z Liwia ? Przeciez dziewczyny mialy utrzymywac kontakt .. Co z Zuzą i Pawłem ? Paweł dał tak po prostu Lilu spokoj ? Poza tym ostatnio wgl. nie dodajesz o tego wszystkiego Kimiego.
OdpowiedzUsuńszyyybciej noo ! :<
OdpowiedzUsuńchcemy kolejny rozdział!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze te 2 słowa które wywołały u niej płacz bedą od Gabrysia !!!! ; D
OdpowiedzUsuńmatkoooo! kocham to! <3
OdpowiedzUsuńczekam na następny!
wbijaj też do mnie :>
http://iloveharryandtwixes.blogspot.com/2012/02/prolog.html
Czemu ty zawsze musisz tak konczyc rozdziały? :D
OdpowiedzUsuńZaiste Gabryś z nią zerwał ! :c :c
pieeerdole, pisz jak najszybciej, bo umieram z ciekawości co dalej. :D *.*
OdpowiedzUsuńLiam Payne z One Direction !
OdpowiedzUsuńOoO .. to jest cudownofantastyczne ; **
OdpowiedzUsuńTo wspaniałe, że ktoś stworzył takiego bloga <33
Musisz zrobić z tego książkę ..heh xd
kochająca tego bloga Fawks..
PS.: Mrr. :* Fabian jest słooodki ;p
pisz pisz pisz <3
OdpowiedzUsuń