DALSZE LOSY LILU I JEJ ZNAJOMYCH BĘDZIE OPISYWAŁA WAM KLAUDIA. JAK WIDZICIE RADZI SOBIE ŚWIETNIE CO BARDZO BARDZO MNIE CISZY. MAM NADZIEJĘ, ŻE WYTRWALE BĘDZIECIE MOBILIZOWAĆ JĄ DO DALSZEGO PISANIA TAK SAMO JAK MOBILIZOWALIŚCIE MNIE. WIEM, ŻE DUŻO MOŻECIE, ŻE TO WSZYSTKO WASZA ZASŁUGA. TEN BLOG BEZ WAS BY NIE ISTNIAŁ TO WY GO WYPROMOWALIŚCIE NA TAKĄ SKALĘ O JAKIEJ MI SIĘ NAWET NIE ŚNIŁO. OSTANIE SŁOWA ZAWSZE BOLĄ ALE WIEM, ŻE KLAUDIA BĘDZIE ROBIŁA CO W JEJ MOCY ABY OPOWIADANIE STAŁO SIĘ JESZCZE LEPSZE. JA NIE DAWAŁAM RADY, NAWET NIE MYŚLAŁAM, ŻE DOTRĘ TAK DALEKO, ŻE BĘDĘ W STANIE STWORZYĆ W OGÓLE COŚ TAKIEGO CO DA SIĘ CZYTAĆ. MIŁO BYŁO ALE CZAS SIĘ POŻEGNAĆ. BARDZO WAM DZIĘKUJĘ, ŻE TU ZE MNĄ BYLIŚCIE. WIELKIE SERDUCHO W WASZĄ STRONĘ ! BLOG PRZENOSI SIĘ NA NOWĄ STRONĘ KLIK Klaudia na fejsie będzie dodawała Wam nowe rozdziały więc nie martwcie się : ). A JEŚLI ZATĘSKNICIE TROCHĘ ZA MNĄ TO ZACZĘŁAM PROWADZIĆ COŚ INNEGO, COŚ NOWEGO CO MAM NADZIEJĘ, ŻE WAM PRZYPADNIE DO GUSTU. ZAP...