Przejdź do głównej zawartości

: )

No cześć,
miałam nie wracać, nie robić nadziei, zbędnych złudzeń na cokolwiek no ale.. nie byłabym sobą. Mój brak zdecydowania, roztrzepanie, głupie pomysły i inne czynniki przyczyniły się do tego, że wracam do Was z pytaniem.. ważnym.. nieważnym.. nie wiem. W głowie mam wiele, może za wiele. Niektórych cieszy fakt, że wg coś w niej jest i z tego miejsca pozdrawiam mamę, która od godziny błaga o to, żebym w końcu wydusiła z siebie o co mi chodzi bo ma mnie dość. No ale do rzeczy.. mam pomysł. Pewnie domyślacie się, że chodzi tu o Lilu, o Dziwne Przypadki Nastolatki. Kontynuacja? Nie. Jestem ciekawa co byście powiedzieli na kolejne losy głównej bohaterki i jej przyjaciół? Tytułu drugiej części nie zdradzę ale jeśli byłoby duże zainteresowanie i jakiś tam odzew pod tym postem to myślę, że z końcem czerwca mogłabym tu powrócić. "Głupia Ciamciaa robi nadzieje i znowu będzie dodawała posty raz na miesiąc albo chciała komuś oddać bloga." Tak wiem, że większe grono ludzi tak myśli ale z góry mówię, że nie oddam go nikomu i będę robiła co w mojej mocy, żeby być z Wami często. możliwie jak najczęściej bo oczywiście idą długo wyczekiwane przez wszystkich wakacje :). i myślę, że każdy by coś chciał z nich mieć. Zostawiam Was z tym na jakiś tydzień.. a tak w zasadzie to zostawiam siebie z kolejnymi przemyśleniami, które raczej kierują się w tą dobrą stronę.

Trzymajcie się a ja idę posmarować czymś spalone plecy.
Buziak.

Komentarze

  1. oooooo cudownie ♥ taaak stanowczo TAK ! Jeśli serio to wypali to będę przeszczęśliwa ! Jezuu ale niespodziankę zrobiłaś ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. TAAAAAAAAAAAAAAK !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. tak !!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wróć i pisz, czekam na Ciebie już tak długo :)
    wierna fanka!

    OdpowiedzUsuń
  5. TAAAAAK! WRACAJ! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wracaj bez zastanowienia, kurcze! Ten blog to jest arcydzieło! Trzeba prowadzić go dalej z takimi scenariuszami! Trzymam kciuki!;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Koiecznie wracaj !

    OdpowiedzUsuń
  8. tak ! pisz! dużo pisz! proszę <3

    OdpowiedzUsuń
  9. interesujące! nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wracaj Wracaj !.

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem jak najbardziej na tak ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wracaj. Już normalnie nie mam co czytać i miło by było poczytać znowu o Lilu. Ciekawi mnie co się czai w twojej głowie i jak potoczą się nowe losy Lilu. :3 ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. tak tak tak tak ! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wracaj ! :)
    Twój blog jest wspaniały *.*

    OdpowiedzUsuń
  15. Taktaktaktaktaktaktaktaktaktak. Wracaj stęskniłam się już za Lilu i jestem ciekawa co zamierzasz napisać. Ten blog był zajebisty i byłam smutna jak przestałaś go pisać. Teraz znów mam wielki uśmiech na twarzy. Czekam na kontynuacje.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw coś po sobie. Nawet małą kropkę, która namaluje ogromny uśmiech.

Popularne posty z tego bloga

Rozdział jedenasty.

Kilkanaście minut ogromnego stresu, który mocno zagnieździł się już we wnętrzu, każdego ze znajomych. Lilu była z Hubertem w szpitalu. Pomagała lekarzom porozumieć się z chłopakiem. - Nie wiem ile wypił. - powiedziała po polsku, a kiedy wzrok lekarza jasno wykazywał brak zrozumienia szybko powtórzyła po hiszpańsku. Kiwał głową twierdząco zadając jeszcze kilka pytań blondynce. Skończył a Lila była proszona o wyjście z sali. Usiadła na korytarzu plecami opierając się o zimną ścianę. Westchnęła. Zmęczenie dawało się we znaki i jedyne czego pragnęła to to, żeby ten horror się już skończył. Siedziała tam zupełnie sama.. w dłoniach ściskając kubek z ciepłą herbatą przyniesiony przed chwilą przez zatroskaną pielęgniarkę.  C i s z a. S p o k ó j.  Oczy Lilu walczyły z utratą obrazu drzwi, za którymi lekarze robili co w ich mocy by ustabilizować stan Huberta. Zamknęła je... Krzyki i biegający przed nią ludzie w białych fartuchach postawili ją na równe nogi zmęczenie spychając na d