- Emm.. jasne. - zrobiła mu trochę miejsca na swoim ręczniku. Patrzył długo na jej twarz co chwila kręcąc lekko nosem i mrużąc oczy. - Jestem brudna czy coś, że mi się tak przyglądasz? - lekko się roześmiała widząc jego przedziwne miny. - Nie nie.. - uśmiechnął się. - A więc masz na imię Lilu? - Tak.. Chyba nie dało się tego nie usłyszeć jak ta wariatka tak głośno się drze . - roześmiała się. Śmiał się potwierdzająco kiwając głową. - A Ty? - Co ja? - spojrzał na nią. - Jak Ty masz na imię. - cały czas patrzyła na jego rozpromienioną twarz. Arogancko się uśmiechnął i rzucił w jej stronę cicho, ledwo słyszalne "Słodka tajemnica." Mimowolnie się uśmiechnęła choć ciekawość brała górę. - To jak mam się do Ciebie zwracać? - zmierzyła go lekko. - Ej Ty.. hmm. tak, tak chyba będzie najlepiej. Oboje wybuchnęli momentalnie śmiechem. - Fajnie widzieć uśmiech a nie łzy.. Jak robisz tą swoją minę jesteś jeszcze śliczniejsza. Jej policzki poczerwieniały