Przejdź do głównej zawartości

PROLOG + BOHATEROWIE + SPIS TREŚCI

Dziwne jest życie nastolatki. Na każdym kroku napotyka się problemy. To źle, tamto nie dobrze. Wieczne pretensje i awantury z byle powodu. Pierwsze miłości, smutek, radość, łzy, rozczarowanie, bunt i stres związany z dorastaniem. Zakazy, nakazy i myśl, że wszystko i wszyscy są przeciwko Tobie. Okres kiedy jest się nastolatkiem w życiu zapamiętuje się najbardziej. Wspólne akcje, libacje i melanże, które przechodzą do historii. Wspomnienia z tego okresu zapisują się w sercu tak głęboko, że towarzyszą do samej starości, żeby opowiedzieć wnukom jakim było się asem. Taka jest kolej rzeczy, a przez dorastanie przechodzi każdy.

Jestem nastoletnią optymistką, cieszącą się swoim życiem. Nie.. nie jestem chora ...





BOHATEROWIE:

Lilu Anders

Gabriel Melc

Margaret Nessel

Filip Beger

Zuzanna Wilk

Paweł Otner

Liam Payne

Nina Denel

Fabian Kirsz

Liwia Stenka

Dominik Melc

Ernest Uban

Daniel Other

Nikodem

Kimi


SPIS TREŚCI :


○ PROLOG
○ ROZDZIAŁ I
○ ROZDZIAŁ II
○ ROZDZIAŁ III
○ ROZDZIAŁ IV
○ ROZDZIAŁ V
○ ROZDZIAŁ VI
○ ROZDZIAŁ VII
○ ROZDZIAŁ VIII
○ ROZDZIAŁ IX
○ ROZDZIAŁ X
○ ROZDZIAŁ XI
○ ROZDZIAŁ XII
○ ROZDZIAŁ XIII
○ ROZDZIAŁ XIV
○ ROZDZIAŁ XV
○ ROZDZIAŁ XVI
○ ROZDZIAŁ XVII
○ ROZDZIAŁ XVIII
○ ROZDZIAŁ XIX
○ ROZDZIAŁ XX
S T R E S Z C Z E N I E
○ ROZDZIAŁ XXI
○ ROZDZIAŁ XXII
○ ROZDZIAŁ XXIII
○ ROZDZIAŁ XXIV
○ ROZDZIAŁ XXV
○ ROZDZIAŁ XXVI
○ ROZDZIAŁ XXVII
○ ROZDZIAŁ XXVIII
○ ROZDZIAŁ XXIX
○ ROZDZIAŁ XXX
○ ROZDZIAŁ XXXI
○ ROZDZIAŁ XXXII
○ ROZDZIAŁ XXXIII
○ ROZDZIAŁ XXXIV
○ ROZDZIAŁ XXXV
○ ROZDZIAŁ XXXVI
○ ROZDZIAŁ XXXVII
○ ROZDZIAŁ XXXVIII
○ ROZDZIAŁ XXXIX
○ ROZDZIAŁ XL
S T R E S Z C Z E N I E
○ ROZDZIAŁ XLI
○ ROZDZIAŁ XLII
○ ROZDZIAŁ XLIII
○ ROZDZIAŁ XLIV
○ ROZDZIAŁ XLV
○ ROZDZIAŁ XLVI
○ ROZDZIAŁ XLVII
○ ROZDZIAŁ XLVIII
○ ROZDZIAŁ XLVIX
○ ROZDZIAŁ L
○ ROZDZIAŁ LI
○ ROZDZIAŁ LII
○ ROZDZIAŁ LIII
○ ROZDZIAŁ LIV
○ ROZDZIAŁ LV
○ ROZDZIAŁ LVI
○ ROZDZIAŁ LVII


Komentarze

  1. I love it ! . <3. !
    ; *

    OdpowiedzUsuń
  2. Zarąbistee . ; **

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurwa mać ! zajebiste to jest ! dawaj więcej tego bo normalnie chcę wiedzieć co będzie dalej :D !
    Pozdrowienia dla Ciebie ; *
    I wszystkich co czytają tę o to historię z życia nastolatek !

    OdpowiedzUsuń
  4. kurcze no,masz wielki talent ! ; * ; ).
    jesteś genialna ; d.
    oby jak najwięcej rozdziałów udało Ci sie napisać ; *. historia niesamowita ; )) życzę dalszych sukcesów,powodzenia ; *

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaa ty zgłoś się do redakcji z tym, boo too jest Meqqa ! .

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawie się zapowiada, więc lecę czytać dalej ;)

    mowa-snow.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślałaś kiedyś o wydaniu książki? :) Jesteś naprawdę świetna, masz do tego talent! :) Spróbuj go pokazać również w postaci książki! Sądzę, że masz wielkie szanse! :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem dlaczego, ale nie da sie wyświetlić roździału LXXIX, jak włączać ten roźdizął od razu pojawia się LXXX. a chciałam sie dowiedzieć kto ich śledził :x

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zostaw coś po sobie. Nawet małą kropkę, która namaluje ogromny uśmiech.

Popularne posty z tego bloga

Rozdział jedenasty.

Kilkanaście minut ogromnego stresu, który mocno zagnieździł się już we wnętrzu, każdego ze znajomych. Lilu była z Hubertem w szpitalu. Pomagała lekarzom porozumieć się z chłopakiem. - Nie wiem ile wypił. - powiedziała po polsku, a kiedy wzrok lekarza jasno wykazywał brak zrozumienia szybko powtórzyła po hiszpańsku. Kiwał głową twierdząco zadając jeszcze kilka pytań blondynce. Skończył a Lila była proszona o wyjście z sali. Usiadła na korytarzu plecami opierając się o zimną ścianę. Westchnęła. Zmęczenie dawało się we znaki i jedyne czego pragnęła to to, żeby ten horror się już skończył. Siedziała tam zupełnie sama.. w dłoniach ściskając kubek z ciepłą herbatą przyniesiony przed chwilą przez zatroskaną pielęgniarkę.  C i s z a. S p o k ó j.  Oczy Lilu walczyły z utratą obrazu drzwi, za którymi lekarze robili co w ich mocy by ustabilizować stan Huberta. Zamknęła je... Krzyki i biegający przed nią ludzie w białych fartuchach postawili ją na równe nogi zmęczenie spychając na d